Tatry-Dolina Kościeliska-Wąwóz Kraków

Tym razem wybieramy się w Tatry Zachodnie a konkretnie do Doliny Kościeliskiej, dalej Wąwóz Kraków i Jaskinie Mylna.
Samochodem docieramy do Kir, gdzie tradycyjnie za parking płacimy 20 zł za dzień, przy wejściu do TPN tradycyjnie płacimy 5 zł za osobę dorosłą.
Przejście Dolną Kościeliską jest niemal płaskie, trasa naprawdę dla każdego, idziemy szlakiem zielonym podziwiając piekne widoki, turnie, polany w towarzystwie szumu Potoku Kościeliskiego.
Po około godzinie dochodzimy do Polany Pisanej, niewiele ponad nią szlak do wąwozu prowadzi w lewo i jest oznaczony kolorem żółtym. Po chwili wchodzimy do pięknego a nawet przepięknego wąwozu, teraz otaczają nas z obu stron skały czasami wisząc nad naszymi głowami, idziemy po głazach i kamieniach, dobrze jest mieć dobre buty aby uniknąć poślizgnięcia lub skręcenia kostki.
Po chwili dochodzimy do drabinki którą musimy się wspiąć, zaraz za drabinką czekają nas łańcuchy i wspinaczka pod smoczą jamę, stąd mamy dwa warianty iść łańcuchami przez smoczą jamę lub obejść ją.
My wybieramy wariant drugi, trzeba pokonać dwie klamry i przejść lekko eksponowanym trawersem, dalej lekka wspinaczka i jesteśmy z tyłu przy wyjściu ze smoczej jamy. Idziemy chwilę przez las, później Halę Pisaną z pięknymi widokami, aż dochodzimy z powrotem do Polany Pisanej. Czas przejścia tego odcinka to około 1 godziny.
Następnym celem naszej wycieczki jest Jaskinia mylna, od szlaku zielonego ponad Polaną Pisaną tym razem w prawo nasz szlak zmienia kolor na czerwony. Na początku kilka łatwych łańcuchów, później dość stromo pod górę i na koniec trawersujemy aż do jaskini mylnej. W jaskini miejscami trzeba się czołgać a podłoże jest mokre, co dla mojej drugiej połówki nie było przyjemnością :)
Wyjście oraz zejście zajmuje około 30 minut, nam zajęło godzinę wliczając w to sesję fotograficzną.
Później zielonym szlakiem wracamy do Kir.
Poniżej kilka zdjęć oraz filmik z wycieczki.

Początek trasy wśród połamanych przez halny drzew.



Piękne widoki.

Skręcamy do wąwozu.
Wyjście ze Smoczej Jamy.
Cóż za widoki.
Piękne jesienne widoki.

Skręcamy do Jaskini Mylnej.
Nad nami Raptawicka Turnia.
Widok z "okna" jaskini.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz